Reklama

Po czterech latach poszukiwań policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi zatrzymali 31-letniego Przemysława P., który z łódzkich firm ubezpieczeniowych wyłudził 3 mln zł. Mężczyzna został ujęty w Świętochłowicach na Ślą­sku. Miał przy sobie milion zło­tych w polskiej walucie i euro – mówi Mirosława Kraszewska z zespołu prasowego komen­dy wojewódzkiej.

W jego zatrzymaniu (przed domem, gdy wsiadał do swoje­go bmw) uczestniczyli uzbro­jeni w pistolety maszynowe funkcjonariusze z pododdzia­łu antyterrorystycznego. Oszust został zakuty w kajdanki i prze­wieziony do Łodzi na przesłu­chanie.

Przemysław P. jest miesz­kańcem Ozorkowa. Wcześniej pracował jako broker. Z ustaleń w śledztwie wynika, że ubez­pieczał m.in. auta należące do szajki specjalizującej się w wy­łudzaniu odszkodowań komu­nikacyjnych.

 
Przestępcy zgłaszali fikcyjne stłuczki, a Prze­mysław P., żeby mogli dostać pieniądze, fabrykował fałszy­wą dokumentację. Gdy policja wpadła na trop grupy, uciekł za granicę. Ukrywał się m.in.w Holandii i Irlandii u swojego brata, który jest poszukiwany listem gończym. Na początku tego roku wrócił do kraju, wy­korzystując dokumenty kole­gi z Pomorza, do którego jest łu­dząco podobny.

EXPRESS ILUSTROWANY
14-06-2008
TEKST: (EM)
Reklama