– W Ozorkowie mamy najdziwniejszą chyba straż miejską w Polsce – skarży się Piotr W., mieszkaniec Ozorkowa.
– Jej funkcjonariusze dyżurują tylko dwie godziny dziennie. Trudno ich znaleźć lub dodzwonić się na numer komórkowy, bo bardzo często nikt go nie odbiera. Sprawdziliśmy. Podczas dyżuru w wyznaczonych godzinach w siedzibie straży był jeden z pracowników, ale na komórkę rzeczywiście nie sposób się było dodzwonić. Dlaczego w straży miejskiej nie ma na stałe dyżurnego?
– To wynika z faktu, że w straży jest zatrudnione tylko 5 osób – tłumaczy burmistrz Ozorkowa Piotr Giziński. – Wnioskowałem w tym roku do Rady Miejskiej o wygospodarowanie środków na jeszcze jeden etat, ale radni nie zgodzili się na to. Dlatego strażników trudno zastać, bo pracują na zmiany, patrolują miasto, a ostatnio także wyłapują przy użyciu fotoradaru kierowców przekraczających dozwoloną prędkość. W tej sytuacji nie ma mowy o zapewnieniu stałego dyżuru w siedzibie straży.
Źródło: Express Ilustrowany, (JAZ)
Data publikacji: 01.07.2006
jeżdzą sobie po mieście, a pod dąbkiem leją sie menele aż trzeszczy wieczorkiem 😛
dlatego jeżdżą sobie po mieście a nie pod dąbkiem
Gdyby nie Dabek to na Koziej Nodze nie byłoby tego klimatu..brud smród menele.. coś pięknego =D i niech tak zostanie!
NIE MA TO JAK BEMA LUB ZIELONY RYNEK TAM TO JUZ SIE WCALE NIE POKAZUJA , I ZA CO IM PLACA ZA JAZDE SAMOCHODEM CHYBA, NAJWIECEJ SIE POKAZUJA NA SPOKOJNYCH DZIELNICACH TYPU SIKORSKIEGO I MIELCZARSKIEGO, JEZELI CHODZI O INTERWENCJE TO PODJEZDZAJA DO 2-3 13-LATKOW A BOJA SIE PODJECHAC DO 2-3 20-LATKOW I WZWYZ. WSTYD MI ZA NICH!! POZDRO ALL
He na Sikorskiego tak spokojnie nie powiedziałbym ale najgorzej nie jest 😉
🙂
ami tam dobrze z zulami od 15 lat se pija i se zyja ( niektorzy ) tylko rozrywka z nimi jest ;p… a najgorsi sa te co cie znaja tylko wolaja 2 zl na piwko a lepiej niech sie za robote wezma bo nie ma robic komu … a co do strazy „wiejskiej” to …lepiej sie nie wypowiadac znam paru z mojego „siedla” i moge sie zalorzyc ze sie za nic nie wezwa bo jak napisal Heniek to za nas ( mlodych ) sie tylko biora
najlepszy był policjant,który mieszkał na Ogrodowej…wiadomo,ze ta ulica to jedno z ulubionych miejsc pijaczków,a ten policjant nigdy sam przez nią nie przechodził tylko zawsze jechał samochodem,albo koledzy z pracy go podwozili:/….
Co do Ogrodowej…kiedys Straż Miejska z BURMISTRZEM!!! na przednim siedzeniu wjechała w tą jakże piękną okolice:] Wytrzymali jazde po tych dziurach mniej więcej do 1/3 ulicy i zawrócili….a jaki jest teraz kurz:/ masakra….Co jade po jakiś nowych wsiach a tam co kawałek nowiutki asfalt – Biblianów, Helenów 😐 Centrum miasta. Prąd jest, telefon jest za sprawą Dialogu bo TP była tylko do połowy ulicy, woda- do połowy, kanalizacja- brak, w miare utwardzona droga- 1/5 ulicy starymi płytami, ponad to – stary krzywy chodnik który musieli układać mieszkańcy własnymi rękami, brak krawężników. W lato kurz potężny, wiosną – bagno. To tyle
dlaczego sie dziwisz ze jechał ze SM po prostu moze nie ma prawka i dlatego nie mogł jechac sam, hm….a czy ma samochód ??
nie ma prawka i jezdzic nie umie:-) lubi jak go podwoza. przyzwyczila sie wladzunia do dobrego, oj przyzwyczaila
a co z samochodem ?? ma czy nie ma ??
no ni ma!!!! chyba ze podwozi go jego panna:D
podwozi ?? do pracy czy z pracy ?? bo chyba nie podwozi go na ogrodową !!!
ogolnie go wozi;p razem sie wożą:P
a kiedy slub???
cyt. „kaska uciekla slubu nie bedzie” !! 🙂
naprawde??? to sie chłopisko napracowalo…a tu masz..takie cus:-) a juz sadzil, ze latwo pojdzie z nastepna.
ktosik nie podszywaj sie, ja Cie grzecznie proszę ! Nie umiesz pomyślec nad innym swoim nickiem ?? tylko komus musisz zabrac nick !!!
hej…chyba bylem pierwszy, co nie? wiec ty sobie znajdz cos innego.
A wcale że nie, bo to ja byłem pierwszy !!!!!