Reklama

Z mieszkania 23-letniego Marcina S., na drugim piętrze bloku przy ul. Piłsudskiego, pijani mężczyźni wyrzucili przez okno 11-litrową, pustą butlą gazową, na sprzątającego teren dozorcę. Na szczęście chybili. 51-letni dozorca Ryszard D. wezwał policję. Na widok radiowozu Marcin S. i jego koledzy zaczęli wyrzucać przez okno balkonowe talerze, fotel, puszki po piwie, a nawet antenę satelitarną. Potem zabarykadowali się w mieszkaniu, więc policjanci wezwali strażaków, by wyważyli drzwi.

Zanim awanturników skuto kajdankami, Marcin S. kopnął policjanta w nogę, a jego koledzy obrzucili stróżów porządku obelgami. Awanturników zatrzymano.

Za użycie siły wobec policjanta i narażenie przechodniów na utratę zdrowia lub życia grozi im do trzech lat więzienia.

Źródło: Dziennik Łódzki, (WP)
Data publikacji: 11.09.2006

Reklama