Reklama

17-letni Mateusz W. z Ozorkowa został aresztowany na trzy miesiące, a wobec jego matki zastosowano dozór policyjny po napadzie na przechodnia, jakiego dokonali wspólnie na ul. w Ozorkowie. Bijąc i kopiąc mężczyznę, powalili go na ziemię, a następnie skradli mu okulary i komórkowy. Policjanci odnaleźli telefon, przeszukując mieszkanie bandyckiej rodzinki. Wybrali po prostu numer skradzionej komórki, a ta odezwała się… pod leżącą na łóżku poduszką.

Przy okazji okazało się, że nastolatek ukradł 21 stalowych koszy na śmieci z terenu ozorkowskiego przedsiębiorstwa oraz brał udział w napadzie na 70-letniego przechodnia, który zostały pobity i okradziony z torby z żywnością wartości 50 zł.

Źródło : Express Ilustrowany, (dj)
Data publikacji: 13.01.2005

Reklama