Piłkarze MKP Bzury Ozorków mieli wczoraj rozegrać mecz z Ekologiem Wojsławice. Na spotkanie nie pojechali, nie mieli bowiem sprzętu, dokumentów i pieczątek które zostały w w budynku na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Wymienionych rzeczy nie można było wziąść ponieważ nowy dyrektor nie wpuszcza na stadion działaczy i pracowników klubu. Zamknął pomieszczenia, w których do tej pory, na mocy trójstronnej umowy między władzami miasta, MOSiR-em oraz MKP Bzurą, siedzibę miał piłkarski klub. Negocjajce nie przyniosły rezultatu.
W tej sytucacji drużyna Bzury nie pojechała na spotkanie i zapewne zostanie ono zweryfikowane jako walkower dla Ekologa. Czy Ozorkowscy piłkarze będą mogli rozegrać kolejne mecze ? W rozgrywkach Bzura spisuje sie bardzo dobrze i ma realne szanse walki o awans do wyższej klasy rozgrywe. Wysiłek piłkarzy może zostac zniweczony.