23 września pani Janina Domińczyk z Tkaczewa skończyła 100 lat. Z okazji urodzin dom jubilatki wypełnił się gośćmi.
Wśród nich znaleźli się przedstawiciele lokalnego samorządu ? wójt gminy Ozorków tomasz komorowski wraz z tutejszym radnym ? Krzysztofem Grabarczykiem, przedstawiciele wojewody, proboszcz parafii w Solcy Wielkiej ? Andrzej Borczyk oraz oczywiście liczna rodzina. Jak na tak zacny jubileusz przystało, był tort i szampan.
Pani Janina urodziła się w Ostrowie. Od szesnastego roku życia mieszka jednak w Tkaczewie. Mąż jubilatki zmarł młodo (w wieku 49 lat), blisko pół wieku temu. Niewiele brakowało, a na tym świecie nie byłoby już także pani Janiny, która w młodości bardzo ciężko zachorowała.
– Lekarze mówili, że nie przeżyję, radzili, żebym pożegnała się z dziećmi, ale udało mi się wygrać z chorobą ? mówiła zacna jubilatka.
Pani Janina pochodzi z długowiecznej rodziny. Ojciec jubilatki zmarł w wieku 85 lat. Sędziwego wieku dożyła również większość rodzeństwa stulatki (pięć sióstr i brat).
Mimo ukończonych 100 lat, pani Janina cieszy się dobrym zdrowiem. Sekretem długowieczności jubilatki jest podobno ciężka praca fizyczna, od której mieszkanka gminy Ozorków nigdy nie stroniła.
– W młodości babcia pracowała w majątku państwa Walewskich. Nie bała się ciężkiej pracy. Potrafiła przenieść na plecach pół metra zboża i graczką wykopać morgę ziemniaków ? mówiła wnuczka pani Janiny. Kiedyś spędziła cały dzień, pracując w polu, a wieczorem wróciła do domu i urodziła córkę.
100-latka z Tkaczewa doczekała się trójki dzieci (dwóch córek i syna), sześciorga wnuków, trzynaściorga prawnuków i pięciorga praprawnuków. Wszyscy zgodnie twierdzą, że jubilatka to osoba niezwykle spokojna i wyrozumiała. Na dodatek ma świetną pamięć i do czytania nie potrzebuje okularów. Zacna jubilatka lubi spędzać czas, oglądając programy informacyjne i serial ?Świat według Kiepskich?. Ma bardzo dobry apetyt i nie zważa na dietę, a jej codziennym rytuałem jest poranne picie Biovitalu.