kamil kacprzak po dwóch sezonach gry w Bydgoszczy zmienia barwy klubowe i przenosi się do Kędzierzyna – Koźla.
Wychowanek Bzury ozorków, w ubiegłym sezonie był szóstkowym graczem. W meczu z Jadarem doznał kontuzji i od tego momentu Delecta wpadła w "dołek".
Dodatkowo walkower dla AZS Politechnika Warszawa za mecz z Resovią spowodował, że bydgoszczanie zajęli 10. miejsce w tabeli. W play out nie sprostali rywalowi ze stolicy, a Kacprzak nie odzyskał już formy. Klub, który rok temu wykupił jego kartę zawodniczą początkowo był zainteresowany jego pozostaniem w I-ligowym składzie, a przynajmniej tak wynikało z informacji, które docierały do mediów. Zawodnik rozmowy prowadził jednak przez swojego menadżera, szukał innych możliwości i w efekcie odchodzi z Bydgoszczy.
– Daliśmy mu tak naprawdę wolną rękę – wyjaśnia Marek Kaźmierczak, dyrektor klubu. – Mamy w tej chwili 11 zawodników, nie musimy się spieszyć, jesteśmy też w komfortowej sytuacji, bo to siatkarze sami zgłaszają się, że chcą u nas grać. Na razie też nie zajmujemy się sprawą ewentualnego "wskoczenia" w miejsce Jadaru Radom czy Płomienia Sosnowiec do PlusLigi, bo te dwa kluby mają sporo czasu i z pewnością będą go jeszcze przeciągać.