bzura_herb.png
Reklama

Przegrywając z Rafko Racibórz, Bzura poniosła drugą porażkę we własnej hali. Na początku sezonu drużyna z Ozorkowa na swoim boisku wygrywała wszystko. Teraz karta się odwróciła.

Drużyna Bzury była osłabiona nieobecnością swojego podstawowego libero Damiana Sobczaka, który walczy w ćwierćfinałach MP kadetów. W jego miejsce wystąpił Przemysław Prawda. Bzura po raz kolejny rozczarowała. Zawodnicy nie znoszą chyba presji swoich kibiców, bo na wyjazdach grają o wiele lepiej.

Rafako zwyciężając w Ozorkowie 1:3 powtórzyło wynik z Częstochowy, gdzie pokonało Delic Pol. Mecz od początku nie układał się po myśli gospodarzy mimo iż prowadzili w pierwszym secie to przegrali do 22.

W drugim secie przyjezdni wyrobili sobie wysoką przewagę i utrzymali ją do końca. Kibice przecierali oczy ze zdumienia bo gra ich ulubieńców ocierała się o blamaż. Seta przegrali do 19.

Trzeci set to lekkie przebudzenie. Podobnie jak dwa tygodnie temu Bzura po przegranych dwóch pierwszych setach, zaczęła grać z większym zaangażowaniem i prowadziła od początku. Bardzo dobrze grał Przemysław Antosiak, który był najjaśniejszą postacią w drużynie z Ozorkowa. Gospodarze rozstrzygnęli tego seta na swoją korzyść do 19.

Czwarty set był wyrównany do stanu po 3. Później trzy punkty z rzędu zdobyli goście i ta przewaga się utrzymywała przez cały set. W końcówce szczęście było po stronie przyjezdnych, którzy zdobyli punkt bezpośrednio z zagrywki – piłka przetoczyła się po taśmie na stronę Bzury, dając siatkarzom z Raciborza piłkę meczową. Pierwszą gospodarze obronili, przy drugiej nie dali już rady. Piłka po bloku wyszła na out.

 

Bzura Ozorków – Rafako Racibórz 1:3

(22:25, 18:25, 25:19, 21:25)

Bzura Ozorków: Sadecki, Grabarczyk, Wójcik, Domagała, Antosiak, Janiak, Prawda(l) oraz Sęk

 

Zobacz również:

Wyniki i tabela II ligi 2 gr. mężczyzn

Tomasz Kiciak, Aleksandra Pawlak

Reklama