Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łodzi podtrzymało decyzję burmistrza Piotra Gizińskiego o zwrocie części dotacji przez klub piłkarski MKP Bzura. Chodzi o 22,5 tys. zł z ponad 80 tys. zł, które miasto przekazało klubowi w 2004 r. Władze Ozorkowa zakwestionowały sposób wydatkowania dotacji i zarządziły kontrolę w klubie. Po sprawdzeniu dokumentów potwierdziły się przypuszczenia urzędników. Na tej podstawie zażądano zwrotu części dotacji. Jednak władze Bzury nie pogodziły się z werdyktem miasta i skierowały sprawę do SKO.
Władysław Bielawski, prezes klubu, uważa, że pieniądze zostały wydane zgodnie z prawem. – Na wszystko są dokumenty – twierdzi.
Obecnie klubowi pozostaje możliwość odwołania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. – O decyzji SKO nie zostałem jeszcze oficjalnie poinformowany, więc trudno powiedzieć, co zrobimy – mówi prezes Bielawski.
Źródło : Dziennik Łódzki, (mbog)
Data publikacji: 19.07.2005