Reklama

Przebudowa gruntówek – cd.

2

W lipcu rozpoczęły się prace przy przebudowie kolejnych dróg gruntowych w Ozorkowie: Granicznej (na odcinku od Kasztanowej do Grzybowej), Kasztanowej (na odcinku od Sosnowej do Granicznej), Sosnowej (na odcinku od Krótkiej do Kasztanowej), Grzybowej (na odcinku od Granicznej do Zgierskiej) oraz skrzyżowania Wiejskiej, Krótkiej i Sienkiewicza.

Zakres prac obejmuje wykonanie kanalizacji deszczowej i wpustów ulicznych, nowej nawierzchni jezdni, jednostronnego chodnika i zjazdów do posesji.

Ekipa rozpoczęła roboty od budowy kanalizacji deszczowej u zbiegu ulic Sienkiewicza, Wiejskiej i Krótkiej. Modernizacja jest kolejnym etapem inwestycji rozpoczętej w ubiegłym roku od przebudowy ulic Wiatracznej, Łącznej, Polnej i Olczaka.

– Modernizacja wszystkich dróg gruntowych w Ozorkowie wymaga czasu i nakładu ogromnych środków, ale sukcesywnie od lat przebudowujemy kolejne ulice, tak, by docelowo wszystkie gruntówki zostały zastąpione przez drogi asfaltowe – mówi burmistrz Jacek Socha.

Wartość całej inwestycji to 8 mln zł; dzięki zaangażowaniu posła Marka Matuszewskiego miastu udało się pozyskać dofinansowanie z rządowego programu „Polski Ład” w wysokości 5 mln 985 tys. zł.

2 KOMENTARZE

  1. Źródło bardzo wiarygodne tylko, że mamy wrzesień już, a na Grzybowej nic się nie dzieje. Graniczna to nawet jeszcze nie ma pozwolenia na budowę. Panie redaktorze zanim coś się napisze to najpierw trzeba sprawdzić źródło żeby nie wyjść na….. Dwóch kopie, a pięciu się przygląda to jak ma to wyglądać. Każdy tylko słyszał, że ma być budowa tylko, że nikt nic nie widział. Oprócz samochodu zieleni miejskiej wyrywali i zamiarali Graniczną było tyle piachu, że masakra. Więc wielkie dzięki dla nich za to bo w poslzg wpadłem ostatnio na skrzyżowaniu z cmentarna. Po zapytaniu kiedy będzie przebudowa nic o niej nie wiedzieli. Pewnie jak będą pierwsze mrozy nadchodzic to rozgrzebane i zastawia do wiosny.

  2. Obawy były jak najbardziej słuszne i się potwierdziły. Teraz zapraszamy Pana redaktora na odwiedziny na tą inwestycje niech coś napisze czemu roboty stanęły, a my na zimę zostaniemy z problemem oczywiście sami. Bo kogo to obchodzi że będziemy brodzic w tym bagnie. Trzeba tylko udając się do nas na te drogi ubrać kalosze i to naprawdę długie, a nie lakierki i garniaki jak tu co po niektórzy przyjeżdżali. NO i samochód TERENOWY ale i takie tu grzezly, także najlepiej coś na gasiennicy może amfibia albo czołg.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Exit mobile version