Zaledwie dwa tygodnie mieszkańcy Ozorkowa mogli korzystać z dwóch infokiosków zamontowanych na budynkach Urzędu Miejskiego – przy ul. Listopadowej 16 i Wigury 1. W miniony weekend urządzenie znajdujące się przy ul. Listopadowej zostało obrzucone kamieniami przez wandali.
Infomat ma rozbity ekran i uszkodzony monitor. Nie wiadomo, kiedy wróci na swoje miejsce. Ściganiem sprawców zajęła się policja.
– Naprawa infomatu to koszt ok. 2,5 tys. zł – mówi Izabela Dobrynin – rzecznik prasowy burmistrza Ozorkowa. – W tej chwili w budżecie miasta nie ma zarezerwowanych na ten cel funduszy, więc na razie nie określono terminu, w którym urządzenie trafi do naprawy. Żeby uchronić je przed wandalami, po naprawie zostanie zainstalowane wewnątrz budynku i będzie dostępne tylko wgodzinach pracy urzędu.
Podobne zabezpieczenia wprowadzono już teraz wprzypadku drugiego infomatu, przy ul. Wigury 1. Wprawdzie wciąż jest on zamontowany na zewnętrznej ścianie budynku, ale po godzinach pracy urzędu jest zasłaniany roletą.
Infokioski to dostępne dla wszystkich uliczne komputery wyposażone w ekran dotykowy. Umożliwiają bezpłatne korzystanie z internetu. Za ich pośrednictwem można nie tylko uzyskać informacje o adresach i telefonach lokalnych instytucji i firm, ale też przeglądać inne strony internetowe i korzystać z poczty elektronicznej.
Ozorkowie infomaty zostały zamontowane w ramach projektu "Informatyzacja Urzędu Miejskiego w Ozorkowie oraz rozwój usług publicznych on-line". Inwestycja była współfinansowana przez Unię Europejską oraz Europejski Funduszu Rozwoju Regionalnego.
TEKST: (DJ)
idioci… idioci… kazdy z tych debili powinien zaplacic caly koszt naprawy. w czym im to przeszkadzalo?
skurwysynstwo ozorkowskie….brak słów niestety…
No cóż-jak się okazuje wandale są wszędzie.Ja mieszkam na zachodzie polski i myślałem że wandalizm szczególnie uwidacznia się z naleciałościami migracyjnymi Ludności której na zachodzie polski jest bardzo dużo.Okazuje sie jednak że debilizm to specjalność Narodowa(niektórych)polaków.Poczynając od”góry”do samego dołu,tylko że na górze niszczy się cały Kraj a na dole niszczy się to za co i tak jeszcze raz będziemy zmuszeni zapłacić z naszych podatków.To ja się pytam gdzie tu jest jakiś sens tego co robimy?.To jest właśnie debilizm-niszczy się coś za co i tak wandal będzie musiał zapłacić albo zapłacą jego rodzice.
aż się prosi zaje… takich cweli!!!
pewnie jakieś młode sku…. którzy nie umią z takich rzeczy korzystać… szoda gadać i tylko łapy poprzetrącać
…..