Ozorkowscy siatkarze zdają sobie sprawę z szansy jaka się przed nimi otworzyła w drugiej grupie II ligi mężczyzn. Jeśli Bzura wygra dwa swoje najbliższe mecze za 3 punkty zrówna się punktami z Czarnymi Rząśnia.
Jest to wielce prawdopodobne, gdyż najpierw Bzura gra u siebie z Delic Polem Częstochowa, a później na wyjeździe z Karo Strzelce Opolskie. Ewentualne zwycięstwa fotela lidera jeszcze nie dadzą, ale bardzo do tego przybliżą. Obie drużyny są w zasięgu ozorkowian. Wprawdzie drużyna z Częstochowy pokonała Bzurę w meczu pierwszej rundy, ale nic dwa razy się nie zdarza. Dlatego kibice Bzury patrzą z optymizmem na to spotkanie.
PRZED MECZEM ODBĘDZIE SIĘ SYMBOLICZNE POŻEGNANIE Ś.P. KRZYSZTOFA KRÓLAKA.
Drugi mecz, który odbędzie się 16 lutego, powinien przynieść emocje, gdyż drużyna Karo radzi sobie coraz lepiej i o zdobycie trzech punktów nie będzie łatwo. Pierwszy mecz u siebie Bzura wygrała, ale po walce 3:0.
Sytuacja w drugiej grupie jest zatem bardzo ciekawa, walka o pozycję lidera będzie trwała do samego końca.
W najbliższy weekend w Ozorkowie obędą się również ćwierćfinały mistrzostw Polski kadetów. Wystąpią drużyny: Skry Bełchatów, Wiking Tomaszów Mazowiecki, Witamy Łódź oraz Bzury Ozorków. W składzie Bzury wystąpi podstawowy libero seniorów Damian Sobczak.
Tomasz Kiciak