Pod obrady ozorkowskiego samorządu trafiło podanie proboszcza, który ubiega się o komunalne mieszkanie dla przyszłego organisty. Ksiądz kanonik Grzegorz Ząbecki z parafii rzymsko-katolickiej pw. św. Józefa motywuje prośbę odejściem dotychczasowego muzyka. Znalazł na jego miejsce nowego organistę, ale ten gotów jest podjąć pracę tylko pod warunkiem otrzymania lokum. Musiałby on bowiem przeprowadzić się z rodziną do Ozorkowa.
– Do władz trafiło pismo zprośbą oprzyznanie lokalu przy ulicy Stypułkowskiego 1, który należy do zasobów gminy – mówi Izabela Dobrynin rzeczniczka magistratu. – Ponieważ organista nie spełnia odpowiednich kryteriów, nie może ubiegać się o mieszkanie.
Jednak proboszcz zaapelował o wzięcie pod uwagę specjalnych okoliczności, powołując się na rolę organisty w życiu parafii. Ponieważ kryteria przyznawania mieszkań określone są w uchwale, pismo proboszcza musiała rozpatrzyć rada miejska. Radni nie podjęli jednak uchwały w tej sprawie.
– To była próba wyłudzenia lokalu komunalnego – mówi Szymon Buzak, jeden z radnych. – Sto rodzin czeka na przydział mieszkania socjalnego, a czas oczekiwania to średnio 5 lat.
Jak wskazywali radni, parafia może adaptować na mieszkanie lokale w kinie Ludowym, wynajmowane za komercyjne stawki podmiotom gospodarczym. Na pytanie, dlaczego kościół nie szuka mieszkania we własnych zasobach nieruchomości, ksiądz G. Ząbecki nie chciał się wypowiedzieć.
Express Ilustrowany, 05.08.2009
Tekst: (WKU)