blizejciebie.png
Reklama

Ozorkowska kryta pływalnia Wodnik przeżywa wakacyjny najazd amatorów kąpieli. Każdego dnia basen odwiedza około 400 osób. Większość z nich to młodzież, która latem korzysta ze specjalnych zniżek na zakup biletów. Nie brakuje też uczestników kolonii i wycieczek z okolicznych miast.

? Na wakacje wprowadziliśmy bilety po 3 złote za godzinę pły­wania ? mówi Barbara Durkowska, dyrektor Wodnika. ? Mogą je kupić w dni powszednie ucznio­wie i studenci za okazaniem le­gitymacji. Mamy też specjalną ofertę dla grup, które mogą pły­wać już za 2,40 zł od osoby za go­dzinę. To działa, basen jest cały pełny.

Mimo takiej frekwencji obiekt wciąż nie zarabia na swoje utrzy­manie. Miasto dopłaca rocznie do funkcjonowania Wodnika bli­sko 60 tysięcy zło­tych.

? Ogromne su­my pochłaniają ciepło, energia elektryczna i wo­da ? tłumaczy dy­rektor Durkowska. ? Te media najszybciej dro­żeją, a basen zu­żywa ich bardzo dużo. Przy obec­nym poziomie cen biletów nie ma szans na po­krycie kosztów, a z kolei podniesienie cen spowodowałoby od­pływ klientów na inne baseny, których w okolicy nie brakuje. Ozorkowska pływalnia będzie działać jeszcze przez trzy tygo­dnie. 1 września zostanie za­mknięta. Rozpocznie się tu co­roczna konserwacja urządzeń i bieżący remont, które potrwają dwa tygodnie.

BLIŻEJ CIEBIE
09-08-2008
TEKST:
JAZ 

 

Reklama