Niecałe dwa miesiące pozostało do chwili, gdy stare, książeczkowe dowody osobiste stracą ważność. Przed 1 stycznia 2008 roku każdy posiadacz takiego dokumentu powinien wymienić go na nowy – w formie plastikowej karty. Czasu zostało już naprawdę niewiele, tymczasem w Ozorkowie zainteresowanie wymianą dowodów wyraźnie osłabło.
– Najwięcej ozorkowian zgłaszało się w tej sprawie do naszego urzędu w lipcu i sierpniu, wtedy wnioski były przyjmowane do godziny 16, a we wtorki do 17 kilka osób, które na złożenie wniosku lub odebranie nowego dowodu czekają kilka lub kilkanaście minut. Skróciliśmy godziny obsługi petentów do 14, a we wtorki do 15. Liczymy się jednak z tym, że pod koniec roku może być większy ruch. Jeśli okaże się to konieczne, godziny pracy Wydziału Spraw Obywatelskich zostaną wydłużone. – informuje Izabela Dobrynin, rzecznik burmistrza Ozorkowa.
– We wrześniu i w październiku jest mniej petentów, kolejek nie ma. Na korytarzu można spotkać najczęściej nie więcej niż kilka osób, które na złożenie wniosku lub odebranie nowego dowodu czekają kilka lub kilkanaście minut. Skróciliśmy godziny obsługi petentów do 14, a we wtorki do 15. Liczymy się jednak z tym, że pod koniec roku może być większy ruch. Jeśli okaże się to konieczne, godziny pracy Wydziału Spraw Obywatelskich zostaną wydłużone.
W Ozorkowie jeszcze około 2,5 tys. mieszkańców spośród 17 tys. osób pełnoletnich nie złożyło wniosków o wymianę starych dowodów osobistych. Mają na to czas do końca grudnia. Osoby ciężko chore, niepełnosprawne i w podeszłym wieku, które mają trudności z poruszaniem się, są odwiedzane przez pracownika urzędu i w jego obecności wypełniają wniosek. Także nowe dowody są dostarczane do tych osób przez urzędników. Na wydanie dokumentu czeka się w tej chwili półtora miesiąca od chwili złożenia wniosku.
Bliżej Ciebie 2007-11-03
Tekst: (JAZ)