Ozorkowianie nie zaprzestają walki o drugą karetkę pogotowia ratunkowego dla swojego miasta. Choć odmówiono im dodatkowego samochodu w ubiegłym roku, ponownie zwrócili się do wojewody o rozpatrzenie wniosku.
Ozorków ma doskonałe warunki dla dwóch zespołów ratownictwa medycznego, bo z myślą o siedzibie dla nich budowano tu kilka lat temu nowoczesną remizę Państwowej Straży Pożarnej. Są tu garaże i pomieszczenia socjalne dla załóg dwóch, a nawet trzech karetek. Do dzisiaj stoją niewykorzystane. Tymczasem w mieście miało działać centrum ratunkowe do obsługi autostrady A2. Jeden telefon miał uruchamiać straż, ratownictwo drogowe i medyczne.
Skończyło się na planach.
Nie wszystko jednak jest stracone. Wojewoda łódzki ma w najbliższych dniach rozpatrzyć wniosek ozorkowskiego samorządu o przydział drugiej karetki dla miasta. Gdyby tak się stało, pojazdy i ich załogi stacjonowałyby w budynku strażnicy PSP. Tutejsza stacja pogotowia obsługuje miasto i gminę Ozorków oraz gminę Parzęczew.
BLIŻEJ CIEBIE 2007-01-27
TEKST : (JAZ)