Do naszej redakcji zadzwonił zbulwersowany Czytelnik. – Niedawno zamknięta została jedna z placówek banku PKO BP przy ul. Mielczarskiego – powiedział mężczyzna (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). – Co prawda przeniesiono ją w inne miejsce, jednak skrócono godziny otwarcia banku. Ozorkowianin uważa, że było to złe posunięcie. – Teraz bank czynny jest tylko do godz. 17 – mówi. – O tej porze wiele osób dopiero wychodzi z pracy i nie ma możliwości załatwienia jakiejkolwiek sprawy.
Elżbieta Jóźwiakowska z PKO BP informuje, że godziny pracy przeniesionej placówki zostały zmienione po analizie natężenia ruchu dokonanej w poprzedniej siedzibie. – W nowej zwiększono obsadę personalną, by spełnić oczekiwania mieszkańców – dodaje Jóźwiakowska. – Jednak sygnały od obecnych klientów spowodowały, że już od czerwca placówka znów będzie czynna do godz. 18.
Źródło : Dziennik Łódzki, (mbog)
Data publikacji: 16.05.2005