O potrzebie budowy tzw. południowej obwodnicy Ozorkowa zaczęto mówić kilka lat temu, gdy za osiedlem powstała strefa ekonomiczna. Ruch ciężarówek w centrum stał się nie do wytrzymania. Władze miasta rozpoczęły starania o wytyczenie obwodnicy, m.in. w oparciu o podległą powiatowi ul. Południową. Powiat nie ma jednak zamiaru dokładać do inwestycji. Kilka dni temu miasto kupiło za 19,2 tys. zł na przetargu od Agencji Rolnej Skarbu Państwa hektarową działkę przy ul. Południowej. – Agencja nie zgodziła się na wydzielenie pasa wzdłuż ulicy umożliwiającego jej poszerzenie – mówi Piotr Giziński, burmistrz Ozorkowa. – Musieliśmy więc wykupić całą działkę, bo mógł się zgłosić ktoś, kto później mógłby dyktować nam wysoką cenę wykupu ziemi.
Problem w tym, że ulica podlega powiatowi, a starostwo nie zamierza jej poszerzać. – Nie widzimy możliwości, by w tej kadencji współfinansować tę inwestycję, choć rzeczywiście jest potrzeba budowy obwodnicy – przyznaje Marcin Karpiński z zarządu powiatu. – Informowaliśmy władze Ozorkowa, że nie mamy na to pieniędzy.
– Sami nie zdołamy zrobić obwodnicy. Według wcześniejszych ustaleń, część prac miało finansować starostwo – mówi burmistrz Giziński.
Cała obwodnica ma kosztować około 11 mln zł. Będzie prowadziła do strefy od skrzyżowania ul. Zgierskiej i Maszkowskiej. Większość gruntów potrzebnych do poszerzenia istniejących dróg lub budowy nowych odcinków już wykupiono.
W przyszłym roku władze Ozorkowa chcą zbudować odcinek między ul. Lipową i Południową (500 m), co ma kosztować 3,8 mln zł. Lokalny samorząd wystąpił o wsparcie finansowe z Unii Europejskiej. Ponadto władze miasta chcą poszerzyć wąskie gardło, jakim jest wjazd w ul. Sucharskiego.
Źródło : Dziennik Łódzki, (mał)
Data publikacji: 08.11.2004
w naszym kochanym Ozorkowie.
Będzie nowa kostka na placu, będzie południowa obwodnica, tylko szkoda, że w tej słynnej naszej strefie ekonomicznej, odsetek
wszystkich zatrudnionych Ozorkowian to tylko 30%, czy może aż 30%.
A co z pozostałymi. Przecież miało być jak w bajce, ktoś tu zawinił -ciekawe kto??
strefa kwasa i milre
jesli jest ktoś jest w stanie uwierzyć że budżet naszego miasta jest w stanie udźwignąć takie inwestycje niech się wypowie, chętnie poczytam !
moze zamiast krytyki panowie maniek i vanclaw by powiedzieli co proponują? no chyba , ze taka bezsensowna paplanina jak tu na forum to wszystko co potrafia?
do tarantuli: przecież nikogo nie krytykowałem, to ich czas niech sie wykarzą zostało tylko dwa lata, a perspektywy – nie widać.
nie wiem czy wam wiadomo ale nie mozna zrobic wiolekich rzeczy jesli jest sporo osób , ktore przeszkadzają, a duzo mniej, którzy chca pomóc, aby wszystkim zylo sie lepiej.wiem ze najłatwiej krytykowac- to nic niekosztuje, a mozna zebrac oklaski. Ale zanim wypowie sie krytyke wobec kogokolwiek warto by zauwazyc trud ludzi, którzy rzeczywiscie chca cos zdzialac i wcale nie licza na to ze ktos im podziekuje. Ale widac nikt tutaj nie zastanowil sie tak naprawde ile kosztuje wysilku trud tych, ktorzy robia cos dla tego miasta. Moze wreszcie zaczniecie zauwazac dobre strony swoich wladz? zastanowcie sie.
Oczywiście, od razu to się da wyczuć, ten trud ludzi, którzy zaczynają działać w, -powiedziałbym słusznej sprawie. Myślę,że nie tylko na papierku i na forum. No, ale coś się zaczyna dziać, coś drgnęło, -jak to się popularnie mówi: -pewnie sołtys puścił bąka. /pozdro
słuszna uwaga Vanclaw