Reklama

Strażnicy Miejscy z Ozorkowa mają nową „broń” do walki z piratami drogowymi. Miasto wydzierżawiło dla nich przenośny fotoradar, który robi zdjęcia pojazdom jadącym z nadmierną prędkością.
Urządzenie w postaci metalowej skrzynki jest montowane w samochodzie SM lub ustawiane na stojaku przy najbardziej ruchliwych ulicach. Nikt nie wie kiedy i gdzie można się go spodziewać. Choć fotoradar działa dopiero od miesiąca, pierwsze efekty są zatrważające. Na ulicach Ozor kowa przyłapano już 300 kierowców szalejących na swych maszynach. Rekordzista jechał po mieście z prędkością 140 km na godzinę. Został sfotografowany przy ul. Zgierskiej, gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km. Kosztowało go to 500 zł mandatu i 10 punktów karnych. Na ul. Łęczyckiej natomiast fotoradar zareje strował motocyklistę jadącegoz prędkością 133 km na godzinę.

Większość drogowych piratów przyłapanych w Ozorkowie to mieszkańcy powiatu zgierskiego. Jeszcze żaden z nich nie od-
mówił zapłacenia mandatu. Jakość zdjęć jest bowiem tak dobra, że widać na nim nie tylko numery rejestracyjne pojazdu, ale też twarz kierowcy. – Działania te mają zapobiegać kolejnym wypadkom i tragediom na ulicach naszego miasta – mówi Piotr Banasiak, zastępca komendanta SM w Ozorkowie. – Kierowcy wiedząc, że w pobliżu może stać fotoradar instynktownie zdejmują nogę z gazu
I o to nam właśnie chodzi.

Urządzenie zostało wydzierżawione na pół roku, od czerwca do grudnia. Pieniądze za mandaty wpływają do kasy miejskiej. Już
teraz mówi się o zakupie fotoradaru na stałe.

Źródło: Express Ilustrowany, (DJ)
Data publikacji: 22.07.2006

Reklama